Pokaż uproszczony rekord

dc.contributor.authorZielonka, Zbigniew
dc.date.accessioned2019-05-22T11:08:59Z
dc.date.available2019-05-22T11:08:59Z
dc.date.issued2016
dc.identifier.citationZ. Zielonka, Chemiczne wynalazki I wojny światowej [w:] Człowiek i technika na polach bitew wojen światowych, red. A. Olejko, P. Korzeniowski, Rzeszów 2016, s. 36-51.pl
dc.identifier.isbn978-83-932638-8-2
dc.identifier.urihttps://depot.ceon.pl/handle/123456789/16966
dc.description.abstractWielka Wojna była pierwszym konfliktem zbrojnym w historii ludzkości, w którym broń chemiczna odegrała pierwszoplanową rolę. Choć okazała się ona względem innych typów broni mniej skuteczną (szacuje się, iż przyczyniła się do śmierci niespełna 100 tys. żołnierzy oraz 1300 tys. poszkodowanych), to na trwałe zmieniła charakter wojny rozpoczynając swoisty, niespotykany do dziś wyścig zbrojeń. Owo współzawodnictwo walczących stron, zapoczątkowane przez Niemców 22 kwietnia 1915 r. pod Ypres, do ostatnich dni wojny koncentrowało się prawie wyłącznie na wynalezieniu nowych i skuteczniejszych substancji trujących, środków ich przenoszenia oraz środków ochrony przeciwgazowej. Nic zatem dziwnego, iż niektóre z zastosowanych na chemicznym polu walki wynalazków ostatecznie potwierdziły swą wartość bojową i na długie lata, bądź w niektórych przypadkach już na stałe, weszły na uzbrojenie oraz wyposażenie sił zbrojnych. Część z nich, jak np. iperyt oraz fosgen, są do dziś, sto lat po ich pierwszym bojowym zastosowaniu, uważane i sklasyfikowane przez specjalistów jako najniebezpieczniejsze bojowe środki trujące o działaniu parzącym i duszącym. Ten pierwszy, nie bez przyczyny nazwany królem gazów bojowych, okazał się niezwykle podstępną substancją odpowiedzialną za największą w ujęciu globalnym liczbę rannych w czasie całej wojny. Jego utajony okres działania oraz toksyczne działanie na skórę i błony śluzowe sprawia, że i dzisiaj gaz musztardowy stanowi poważne wyzwanie dla służb medycznych, a co gorsza, także dla wojska i służb ratownictwa chemicznego w zakresie ochrony przed skażeniami (ograniczony czas ochronnego działania odzieży przeciwchemicznej) oraz likwidacji skażeń (średnia skuteczność odkażalników). Ten drugi, dużo bardziej śmiercionośny niż jakikolwiek inny użyty wówczas środek trujący, stosowany z sukcesem na obu frontach przede wszystkim przez artylerię francuską i niemiecką, spowodował śmierć zdecydowanej większości ofiar wszystkich ataków gazowych. Jako środek nietrwały, ale za to, jak ówcześnie określano, „dwukrotnie bardziej jadowity od chloru”, również dzisiaj może zapewnić wysoką śmiertelność i jeszcze większą liczbę porażonych w ataku na niezabezpieczone w porę, bądź słabo wyszkolone w posługiwaniu się środkami ochrony przed skażeniami wojska. Z kolei doskonałym rozwiązaniem w dziedzinie środków przenoszenia broni chemicznej, łączącym w sobie to, co najlepsze w fali gazowej i artylerii lufowej, a dodatkowo dysponującym krótkim zasięgiem rażenia i pięciokrotnie większą niż w przypadku pocisków artyleryjskich wydajnością bomb, okazał się miotacz brytyjskiego kapitana Wiliama Livensa. Prostota wynalazku i jednocześnie jego zabójcze działanie zostało dostrzeżone przez niemal wszystkie walczące armie. Te natomiast, w pełni doceniając i wykorzystując możliwości bojowe miotacza uznały go za najskuteczniejszy środek walki chemicznej w wojnie 1914 roku. Nie mniejszą popularnością cieszył się kolejny brytyjski wynalazek, prekursor wszystkich współczesnych lekkich moździerzy - moździerz Wilfrida Stokesa. Podobnie jak miotacz Livensa umożliwiał on niespodziewany i błyskawiczny atak gazowy bez względu na warunki meteorologiczne i terenowe. Dzięki dużej mobilności i małemu zasięgowi okazał się niezastąpiony w wojnie okopowej. Fantastycznym dowodem na ludzką pomysłowość i zaradność w poszukiwaniu jak najlepszych technicznych rozwiązań służących niebagatelnemu celowi, jakim była zdolność do przetrwania na chemicznym polu walki, okazały się środki ochrony przed skażeniami. Choć pomysły na tego typu urządzenia pojawiły się już dużo wcześniej, to pierwsze masowe maski przeciwgazowe opracowano w 1915 roku. Tak jak opisane wcześniej wynalazki, tak i te stały się owocem wybuchu wojny gazowej. Ich niesamowita ewolucja była nad wyraz widoczna i podyktowana szybko postępującym doskonaleniem techniki i taktyki użycia gazów bojowych oraz środków ich przenoszenia. Z początku były to wprowadzone tuż po pierwszym ataku gazowym pod Ypres „maski mokre”, ochraniające usta i nos, wykonane z gazy nasączonej substancjami pochłaniającymi środki trujące. W drugiej połowie 1915 r. do ochrony twarzy zastosowano specjalny worek, a do oczu gogle (brytyjska maska P.H. Helmet). W następnych latach wprowadzono maskę składającą się z maski właściwej, chroniącej całą twarz oraz pochłaniacza zawierającego uniwersalny środek ochronny – węgiel aktywowany (francuska maska M-2). W 1917 roku Niemcy wprowadzili na wyposażenie swoich wojsk także skórzane maski. Niezwykle ciekawe rozwiązania techniczne pojawiały się też w zakresie ochrony przed skażeniami niezbędnych na polu walki koni, psów i gołębi. Do ich wyposażenia specjalnego w postaci rozmaitych masek przeciwgazowych czy klatek dołączono wkrótce, bo zaraz po wprowadzeniu przez Niemców na pole walki iperytu, środki ochrony skóry. Dla koni były to zaimpregnowane bandaże na kopyta oraz narzutka, natomiast dla ludzi odzież impregnowana olejem i rękawice. W przypadku tych ostatnich maska przeciwgazowa jak i odzież ochronna okazały się w konsekwencji obowiązkowym środkiem ochrony indywidualnej, który pozostaje w powszechnym użyciu już od stu lat.pl
dc.language.isopl
dc.publisherInstytut Hsitorii Uniwersytetu Rzeszowskiegopl
dc.rightsUznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0 Polska*
dc.rights.urihttp://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/3.0/pl/*
dc.subjectbroń chemicznapl
dc.subjectbojowe środki trującepl
dc.subjectśrodki ochrony przed skażeniamipl
dc.titleChemiczne wynalazki I wojny światowejpl
dc.typebookPartpl


Pliki tej pozycji

Thumbnail
Thumbnail

Pozycja umieszczona jest w następujących kolekcjach

Pokaż uproszczony rekord

Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0 Polska
Poza zaznaczonymi wyjątkami, licencja tej pozycji opisana jest jako Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 3.0 Polska