Nihilizm i fundamentalizm jako przyczyny terroryzmu

Abstract
In medio virtus stat. Niewątpliwie nie rozwiąże się ani problemu wojny kultur, ani też nie powstrzyma się aktów terrorystycznych, szukając winnych po przysłowiowej drugiej stronie. Fundamentalizm niewątpliwie nadużył tego, co obiektywne, absolutne, niezmienne, wykorzystując je do manipulacji zmienną rzeczywistością. Z kolei nihilizm sprawił, że autorefleksja i krytyczne spojrzenie zaczęły oznaczać względność i zaprzeczanie istnieniu prawdy absolutnej. Okazuje się również, że dwie przeciwstawne kultury przejmują też mimowolnie pewne postawy jedna od drugiej, i tak np. kultura Zachodu, chlubiąc się duchem krytycznym, dokonuje bezkrytycznej oceny Islamu jako religii. Co zatem pozostaje? Wydaje się, iż teza postawiona w tytule artykułu musi zostać zmodyfikowana stwierdzeniem, iż nie ma jednej czy jednorodnej przyczyny terroryzmu. Każda ze stron musi szukać własnej, co więcej, w ocenie odpowiedzialności nie można też przyjmować zasady pars pro toto. Najważniejsze pozostaje to, co wypowiedział Benedykt XVI w swoim orędziu – budowanie Ewangelii pokoju. Dokona się tego, podzielając przekonanie Papieża, iż Bóg jest niewyczerpalnym źródłem nadziei, nadającej sens życiu osobistemu i społecznemu. Bóg — i tylko Bóg — doprowadza do spełnienia każde dzieło dobra i pokoju. Historia obficie wykazała, iż wypowiadanie wojny Bogu, aby wykorzenić Go z serc ludzkich prowadzi zalęknioną i zubożoną ludzkość do decyzji, które są ostatecznie bezskuteczne. Uświadomienie sobie tego musi przynaglać wierzących w Chrystusa do stawania się przekonującymi świadkami Boga, który jest nierozdzielnie prawdą i miłością, oddając się na służbę pokoju w szerokiej współpracy ekumenicznej, a także z innymi religiami i ze wszystkimi ludźmi dobrej woli (Pokój w prawdzie, nr 11). Na zakończenie chciałbym przytoczyć jeszcze jeden cytat, który najlepiej pogodzi zwolenników dwóch odmiennych sposobów myślenia, dotyczy zaś tolerancji. Jeżeli tolerujemy coś, co uważamy za zło popełniane przez innych, to czy nie postępujemy tak głównie dlatego, że nie potrafimy przeciwstawić się takiemu ich postępowaniu? Gdyby tak faktycznie było, to można by mówić o tolerancji biernej z naszej strony, narzuconej nam na skutek naszej niemożności, niezdolności do działania i przeciwstawienia się złu. Taka tolerancja ma niewiele wspólnego z szacunkiem dla kogoś innego, natomiast wiąże się ściśle z naszą osobistą lub instytucjonalną słabością; gdybyśmy bowiem mieli pod ręką odpowiednie środki nacisku, z pewnością byśmy ich użyli.
Description
Jarosław A. Sobkowiak, Nihilizm i fundamentalizm jako przyczyny terroryzmu, w: Prawda pokoju, red. J. Kumala, Licheń 2006, s. 111-129.
Keywords
Citation